Ronaldinho w dalszym ciągu znajduje się w paragwajskim areszcie. Znany brazylijski piłkarz trafił tam ponad dwa tygodnie temu, w ubiegłą środę próbował przekroczyć granicę wraz ze swoim bratem. Problem polegał na tym, że obaj mieli podrobione dokumenty. Okazuje się, że pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany piłkarza i będzie musiał pozostać dłużej w więzieniu. O wszystkim poinformowała hiszpańska “Marca”.
Ronaldinho wraz z bratem czekają na audyt ich telefonów komórkowych. To co trwa zwykle tydzień, zaczęło się przeciągać z powodu szalejącej pandemii.
Ronaldinho wpadł w poważne kłopoty
Początkowo gwiazda piłki nożnej po długim przesłuchaniu został zwolniony, ale niedługo potem zatrzymano go po raz drugi. Decyzja w sprawie zatrzymania Ronaldinho na dłuższy okres czasu została podjęta w poprzednią sobotę.
Jest to poważne wykroczenie przeciwko interesom Paragwaju. Istnieje duża szansa, że spróbowaliby uciec. Nie mają tu żadnej historii, w kraju wciąż przebywają nielegalnie, dlatego Ronaldinho i jego brat pozostaną w areszcie aż do czasu procesu
– oświadczyła paragwajska sędzia Clara Ruiz.
Na jej słowa od razu zareagował adwokat reprezentujący interesy piłkarza – Adolfo Marin.
Sędzia nie rozumie, że on nie wiedział, że popełnia przestępstwo. Nie miał świadomości, że dokumenty są fałszywe, jest po prostu głupi
– wyznał szczerze mecenas w rozmowie z jedną z brazylijskich gazet.
Ronaldinho przyjechał do Paragwaju w roli ambasadora
Jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii piłki nożnej pojawił się w Paragwaju na zaproszenie jednej z fundacji w ramach swojej działalności dla Funduszu Narodów Zjednoczonych Dzieci. Miał przy okazji promować swoją nową książkę.
Działania Ronaldinho byłyby bez zarzutu gdyby nie fakt, że piłkarz został pozbawiony swojego brazylijskiego oraz hiszpańskiego paszportu. W lipcu 2019 r. jego dokumenty zostały zabrane z powodu oskarżenia o niezapłacenie blisko 200 milionów podatku. Sprawa przeciwko Brazylijczykowi wciąż toczy się przed rodzimym wymiarem sprawiedliwości. Piłkarz ma zakaz opuszczania kraju, ale postanowił go złamać. W tych okolicznościach ciężko uwierzyć, że Ronaldinho pojechał z fałszywymi dokumentami tylko z powodu swojej głupoty.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.