Białoruś: Główna kandydatka opozycji w niedzielnych wyborach prezydenckich na Białorusi uciekła z kraju po tym, jak siły bezpieczeństwa zaatakowały protesty przeciwko wynikom.
Swietłana Tichanowska wystąpiła w nich w zastępstwie męża, który został uwięziony w okresie poprzedzającym głosowanie. We wtorek minister spraw zagranicznych Litwy poinformował, że znajduje się na terytorium jego kraju i jest bezpieczna.
Białoruś podzielona
Białoruś stała się areną wielkich protestów. Tichanowska uciekła po publicznym odrzuceniu wstępnych wyników wyborów, które przyniosły miażdżące zwycięstwo wieloletniemu prezydentowi Białorusi Aleksandrowi Łukaszence.
Protesty wybuchły po ogłoszeniu oficjalnych sondaży końcowych w niedzielę, przyznając Łukaszence szóstą kadencję. Rządzi on Białorusią od 26 lat i zyskała przydomek „ostatniego dyktatora Europy”. Tysiące osób aresztowano, a demonstracje wznowiono w poniedziałek wieczorem.
W poniedziałek Tichanowskaja „wyjechała w nieznane miejsce” po tym, jak złożyła skargę do białoruskiego centralnego komitetu wyborczego, żądając ponownego przeliczenia głosów. Po kilku godzinach w komisji wyszła i powiedziała prawnikowi, że „zdecydowała się” i opuściła budynek.
Protesty narastają
Jeden z protestujących zginął podczas starć w stolicy Białorusi, Mińsku późno w poniedziałek – podało w oświadczeniu ministerstwo spraw wewnętrznych. Dziennikarze z terenu Novaya Neva donoszą, że policja rzucała granaty ogłuszające w protestujących na ulicy Pritytsky.
10 sierpnia około godziny 23:00, podczas zamieszek w Mińsku na ulicy Prityckiego, tłum wzniósł barykady, aby zablokować ruch
– podało ministerstwo spraw wewnętrznych w oświadczeniu.
Podczas konfrontacji ze służbami specjalnymi, które przybyły, aby odblokować plac, jeden z protestujących próbował rzucić niezidentyfikowanym ładunkiem wybuchowym w funkcjonariuszy organów ścigania. Eksplodował w jego dłoni
– dodał, że protestujący zmarł z powodu obrażeń.
Niedzielne starcia doprowadziły do zatrzymania 3000 osób i kilkadziesiąt osób zostało rannych.
Zobacz również na WIDAL.PL
Szczepionka na koronawirusa jest oczekiwana przez cały świat od początku pandemii. Zdaniem Wladimira Putina, Rosja jest już w posiadaniu gotowego leku, który może chronić przed COVID-19.
Urlop nad polskim morzem nie należy do najłatwiejszych. W tym roku także nie jest inaczej. Z powodu panującej pandemii wielu Polaków zdecydowało się spędzić wakacje właśnie nad Bałtykiem.
Hiszpańska policja aresztowała Polaka na 4 miesiące. Powodem zatrzymania był brak maseczki. Mężczyzna przyznał się do zarzutów.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.