Akcja “Daj znać jak będziesz w domu!” Kobiety na całym świecie boją się wychodzić same z domu!

Rozpowszechniona na cały świat akcja zaczęła się od morderstwa 33 letniej kobiety. Kobiety na całym świecie uświadamiają społeczeństwu, że nie czują się bezpiecznie wracając same do domu. Dzielą są swoimi doświadczeniami oraz listą rzeczy, które robią wracając same. Każda z kobiet doskonale zna zdanie „daj znać jak będziesz w domu”, mówimy je do naszych koleżanek, czy też same je słyszymy żegnając się z kimś. To nawyk kobiet z całego świata.

W środowy wieczór na południu Londynu 33-letnia Sara Everard wychodzi od znajomych w dzielnicy Clapham ok. 21:00. Przed nią droga do Brixton,gdzie znajduje się jej dom. Podczas spaceru, który ma zająć około godziny kobieta dzwoni do swojego chłopaka, by podzielić się z nim planami na kolejny dzień. Jest to znane wielu kobietom, robią to po to aby poczuć się bezpieczniej. Gdy kobieta mija jeden z parków, zostaje zarejestrowana przez kamerę monitoringu. Dwa dni później zdjęcie zostanie opublikowane przez policję.

Zaczynają się poszukiwania zaginionej kobiety, śledztwo doprowadza do oddalonego o 100 km Deal w hrabstwie Kent. 9 marca dochodzi tam do aresztowania policjanta podejrzanego o dokonanie zbrodni. Kolejnego dnia, w pobliskim lesie odnalezione zostanie ciało zaginionej. Śledztwo trwa. Przyczyny zgonu ani okoliczności śmierci nie są jeszcze znane.

Napisz gdy będziesz w domu

Sprawa zamordowanej kobiety pomogła w wznowieniu debaty publicznej w kwestii bezpieczeństwa kobiet oraz ich komfortu. Z wyników opublikowanej 10 marca ankiety przeprowadzonej przez UN Woman (podmiot Organizacji Narodów Zjednoczonych na rzecz Równości Płci i Wzmocnienia Kobiet) wynika, że prawie wszystkie młode kobiety w Wielkiej Brytanii doświadczyły molestowania seksualnego. Sondaż przeprowadzony przez YouGov wśród ponad 1000 respondentek wykazał, że 97 proc. kobiet pomiędzy 18 a 24 rokiem życia przyznało, że je molestowano, z czego 80 proc. zaznacza, że doszło do tego w miejscu publicznym.

Wielka Brytania nie jest w tym osamotniona, również w Polsce od kilku dni znowu mówi się o bezpieczeństwie kobiet i nadużyciach seksualnych. Kobiety dzielą się w Internecie swoimi doświadczeniami oraz tym co robią aby poczuć się bezpieczniej.

„Pamiętam wieczory, gdy wysiadając z autobusu wyciągałam klucze z torebki i układałam w dłoni, by móc się ewentualnie bronić. Chciałabym ich nie pamiętać – i nie pamiętać tego uczucia strachu.”

Nie każdy mężczyzna to gwałciciel

Polki apelują do mężczyzn aby wieczorami gdy widzą samotnie idącą kobietę przeszli na drugą stronę ulicy. Szli wolniejszym tempem, robili wszystko aby kobieta nie pomyślała, że idą za nią. Nie wszystkim mężczyznom się to spodobało.

„Tak jak szanuje i zgadzam się z wieloma sprawami, tak tutaj jak dla mnie jest to przesada. Nie chodź tym samym tempem? Idź drugą stroną ulicy? Prawda jest taka że jeżeli jakiś niestabilny mężczyzna będzie chciał zrobić kobiecie krzywdę to i tak to zrobi. Lepiej doradzajcie kobietą jak się przygotować na potencjalnego napastnika, a nie wpychajcie takich bzdur. Tworząc jeszcze podziały na tych co chodzą „normalnie” i tych co chodzą jak „gwałciciele”.”

Kobiety też proszą o wsparcie, jeśli widzisz osobę, która jest napastowana, czy nachalnie zaczepiana i czuje się niekomfortowo. Reaguj podejdź wesprzyj ją. Zabierz od oprawcy.