Adele pokazała się w bikini! Wygląda obłędnie, w tle rasizm

Adele pokazała się w bikini i wzbudziła od razu sensację. Piosenkarka właśnie opublikowała swoje zdjęcie w topie bikini z motywem flagi Jamajki, z włosami zwiniętymi w węzły Bantu i piórami wystającymi z tyłu głowy.

Ma też na sobie spodnie do jogi. Cały strój był trochę zwariowany, ale pasował do wydarzenia, o którym wspominała.

Adele pokazała się w bikini

Adele pokazała się w bikini w fladze Jamajki. Piosenkarka opublikowała zdjęcie, które wydaje się być zrobione w zeszłym roku. Jest to hołd dla odwołanego wydarzenia dorocznego karnawału Notting Hill w Wielkiej Brytanii, który przyciąga ludzi ubranych tak samo, jeśli nie nawet bardziej ekscentrycznych.

Gwiazda w ostatnich schudła aż 45 kilogramów. Trzeba przyznać, że w nowej figurze wygląda obłędnie. Co ciekawe fanów piosenkarki nie tylko zaintrygował jej biust, ale jej fryzura. Okazuje się bowiem, że jest to tradycyjne upięcie afrykańskie. Dlatego oskarżono artystkę o… rasizm.

Oskarżenia o rasizm

Do tej pory tylko figura Adele zwracała uwagę jej fanów, tym razem było inaczej. Obserwatorom rzuciło się w oczy uczesanie Brytyjki, które jest charakterystyczne dla afrykańskiego plemienia Bantu. Można było się spodziewać, że murzyni doszukają się tu rasizmu. Zarzucili jej “przywłaszczenie kulturowe” oraz “zarabianie na kulturze czarnoskórych”.

 Jeśli wydawało ci się, że rok 2020 nie może być już dziwniejszy, zobacz post Adele, która pokazała fryzurę Bantu i przykład zawłaszczenia kulturowego, o które nikt nie prosił

– napisał jeden z fanów.

Jeśli ktoś nie rozumie, czym jest zawłaszczenie kulturowe, powinien zobaczyć nowy post Adele na Instagramie. Powinna iść za to do więzienia.

Nie sposób nie uśmiechnąć się czytając te wypociny.