Adam Niedzielski nie ma dobrych wieść. Maseczki zostaną z nami nawet po zakończeniu epidemii?

Adam Niedzielski nie ma dobrych wieść. W ostatnim czasie temat noszenia maseczek jest bardzo często poruszany. Obywatele kierowali pytania w stronę rządzących odnośnie daty końca obowiązku zasłaniania ust i nosa.

Minister zdrowia zdecydował się odpowiedzieć na to pytanie. Jego odpowiedź jednak nie spodobała się obywatelom. Jak wynika z jego wypowiedzi maseczki zostaną z nami dużej niż się spodziewaliśmy.

Adam Niedzielski nie ma dobrych wieść

Adam Niedzielski oprócz tematu maseczek postanowił poruszyć temat zbliżających się świąt. W dalszym ciągu wielu z nas nie wyobraża sobie spędzić świąt w samotności. Mimo, że każdy bierze pod uwagę, że nie będą wyglądać tak jak zawsze.

Jednak jak stwierdził Minister Zdrowia mamy jeszcze miesiąc do świąt w związku z czym ciężko cokolwiek przewidzieć. Natomiast widząc jak jak przewrotny bywa wirus, nikt nie snuje żadnych, większych planów.

Maseczki zostaną z nami na dłużej

Jak wynika z przekazanych informacji w ostatnich dniach znacznie zmniejszyła się liczba zakażonych. Wykonywanych zostaje także znacznie mniej testów. Jak przekazał Adam Niedzielski spadek liczby wykonywanych testów wynika z faktu, ze coraz mniej osób decyduje się zgłosić do lekarza z objawami wirusa.

Co więcej Niedzielski twierdzi, że do późnej wiosny lub maksymalnie początku lata cała sytuacja w kraju powinna wrócić do normy. Natomiast w kwestii noszenia maseczek nie ma najlepszych wieści. Okazuje się, że te mogą pozostać z nami jeszcze na bardzo długi okres nawet po zakończeniu pandemii.

Maseczki być może definitywnie w ogóle nie znikną.

Minister nie pocieszył w żaden sposób obywateli. Wręcz przeciwnie jego słowa wzbudziły obawy wśród Polaków. Mimo, że znaczna część osób zdaje sobie sprawę, że maseczki nosimy dla dobra nie tylko swojego, ale również ogółu.