192 razy oblał egzamin na prawo jazdy. Nie zamierza się poddawać!

192 razy oblał egzamin na prawo jazdy. Każdy marzy aby zostać kierowcą jednak jak się okazuje nie jest to takie proste.

Dowodem jest na to mężczyzna, który mimo porażek wziąć próbuje spełnić swoje marzenie. Co więcej kibicuje mu cały Ośrodek Ruchu Drogowego.

192 razy oblał egzamin na prawo jazdy

192 razy oblał egzamin na prawo jazdy. Prawo jazdy dla niektórych jest jak trzecia ręka i nie wyobrażają sobie bez niego życia. Jednak jego zdobycie nie jest takie proste jakby się mogło wydawać. Przekonał się o tym mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. Dotychczas mężczyzna do egzaminu podchodził już 192 razy i za każdym razem nie udało się zdać teorii.

Pierwszy raz do egzaminu przystąpił17 lat temu, gdy nawet nie trzeba było znać kodeksu drogowego. Wtedy bowiem wystarczyło nauczyć się na pamięć poprawne odpowiedzi na kilkaset pytań, zawartych w specjalnej broszurze. Mimo, że było łatwiej to kandydatowi na kierowcę się nie udało. Prawie 200 razy próbował jednak wciąż z negatywnym skutkiem.

Niespełna 200 podejść i wciąż porażka

Mimo, że minęło 17 lat sytuacja jest wciąż bez zmian. Mężczyzna zaczął swoją przygodę w wieku 33 lat. Teraz ma 50 i na egzaminy wydał już 6 tysięcy złotych.

O rekordzie, który napewno udało się pobić mężczyźnie poinformowała TVP Łódź. Jak wynika z wypowiedzi pracowników Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, kandydat na przyszłego kierowcę jest absolutnym rekordzistą w regionie a może i nawet całym kraju.

Jak wyznał Dariusz Misztal z Oddziału Terenowego WORD w Piotrkowie Trybunalskim:

Wszyscy mu życzymy zdania egzaminu teoretycznego. Być może, gdy już tego dokona, egzamin praktyczny zda za pierwszym podejściem.

Obecnie test teoretyczny liczy 32 pytania, punktowane w skali od jednego do trzech. Maksymalna ilość punktów wynosi 74, a do zdania wymagane jest uzyskanie 68. A ilość możliwych podejść do niego jest nieograniczona.