100 zł za wejście do galerii. Jeden z posłów PiS podzielił się swoim zaskakującym pomysłem na Twitterze. Tutaj jednak pojawia się pytanie czy to rzeczywisty pomysł na zmniejszenie oblężenia w sklepach czy żart.
Czy w ten sposób będzie można zmniejszyć tzw. “turystykę marketową”?
100 złotych za wejście do galerii handlowej
100 zł za wejście do galerii to nowy zaskakujący pomysł Bartosza Kownackiego. W związku z panująca już od dawna pandemią koronawirusa wiele branż zostało sparaliżowanych.
Ze względu na duże dzienne przyrosty zakażeń wprowadzane są co jakiś czas nowe obostrzenia także dotyczące ograniczenia funkcjonowania galerii handlowych. W ubiegłą sobotę po blisko 3 tygodniach zamknięcia, galerie handlowe zaczęły na nowo funkcjonować. Nie da się ukryć, że w związku z tym tłumy ludzi zdecydowały się wyruszyć na zakupy.
Nowy pomysł posła PiS
I to własnie te tłumy w szczególny sposób zainteresowały jednego z posłów Prawa i Sprawiedliwości, który wpadł na pomysł jak ograniczyć liczbę osób wchodzących do galerii. Według Bartosza Kownackiego trzeba wprowadzić opłatę za wstęp w wysokości aż 100 zł! Na szczęście wpłacone pieniądze mają być zwracane w monecie okazania paragonu.
Dla naszego bezpieczeństwa i ograniczenia turystyki marketowej proponuję wprowadzić opłatę w wysokości 100 zł/osobę za możliwość wejścia do galerii handlowej. Zwrotne po okazaniu paragonu potwierdzającego zakupy- napisał Bartosz Kownacki.
Nic dziwnego, że nowy pomysł posła PiS wywołał prawdziwą burzę w sieci. Oburzeni Internauci nie kryją swojego zdenerwowania co jasno pokazują w komentarzach pod postem:
– Myślałam,że to jakieś fejk konto, ale nie Twarz ze łzami radościPójdźmy dalej-pieczęć na czole wskazująca,że w tym tygodniu dany delikwent już był w tym przybytku.
– Hi hi hi dobry żart
– głupota! – komentują internauci.
Zobacz także na Widal.pl
Nadciąga trzecia fala koronawirusa. Jak się okazuje zmniejszenie liczby zakażeń to tylko chwilowy zastój. Waldemar Kraska podał datę, kiedy nastąpi kolejny pik zakażeń COVID-19.
Od soboty nowe przepisy dotyczące maseczek. Okazuje się, że według nowych przepisów nawet w przestrzeni biurowej, gdzie nie ma wielu osób obowiązuje zasłaniane ust i nosa.
Asystentka seksualna osób niepełnosprawnych to oficjalnie potwierdzony zawód. Aby go wykonywać trzeba posiadać konkretne kwalifikacje, które potwierdza certyfikat.
Podziel się:
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj nas w Google News.